SIGMA AF 105mm F2.8 MACRO EX DG OS HSM |

W moje ręce trafił ostatnio dość leciwy (2011) obiektyw, jak w tytule. Ciekawostka jest taka, że producent ma chyba duże zapasy tego szkła leżąca w magazynie. Na kartonie umieszczona jest informacja o gwarancji autoryzowanego dystrybutora 3+2 lata co zachęca zakupu. Fani fotografii macro zapewne dobrze znają to szkło i przedstawiać im jego nie trzeba, ale nowi adepci tej sztuki jak najbardziej mogą się nim zainteresować. W dobie powszechności aparatów bez lusterkowych wracać do poprzedniego bagnetu (w tym przypadku EF) po co? No właśnie, w końcu do macro nie są potrzebne super szybkie szkła (ostrzymy raczej ręcznie) aparaty ze śledzeniem oka i 60 klatkami na sekundę, wystarczą poczciwe lustrzanki,co dla początkujących macro fotografów będzie znacznie tańszą alternatywą, a wyniki będą równie dobre.

F 2,8 1/100 ISO 125
Sam obiektyw jak przystało na serię EX jest wykonany bardzo ładnie, matowy tubus ze złotymi napisami i paskiem na pierścieniu ostrości wygląda elegancko. W środkowej części tubusa zainstalowany mamy zestaw przełączników zakresu pracy 0,312-0,45m, 0,45m-nieskończoność,full drugi jest AF-M i trzeci stabilizacji OS OFF-1-2. Skala odległości i powiększenia jest za szybką. Przy minimalnej odległości 0,312 mamy powiększenie 1:1, a przy 2 metrach 1:10. W komplecie otrzymujemy solidny pokrowiec z paskiem i zestaw dwóch osłon przeciwsłonecznych pierwsza dla aparatu APS-C, a druga dla FF.

F 2,8 1/200 ISO 1250

F 8,0 1/160 ISO 10 000

F 5,0 1/250 ISO 6400

F 2,8 1/400 ISO 6400
Rozmycie jakie produkuje przy F2,8 jest bardzo przyjemne. Można pokusić się o użycie do fotografii portretowej ,bardziej statycznych scen.

F 3,2 1/2000 ISO 400
Użytkowanie obiektywu nie przysparza problemów w kontakcie z Canonem R6, podłacznie przez przejściówkę , z Canonem 7 D mk II, oczywiście bardzo dobrze. Jak na szkło, które ma swoje lata prezentuje się dobrze i wiele oferuje. Jego właściwości optyczne są na bardzo wysokim poziomie, świetna jakość obrazu w centrum kadru,bardzo dobra jakość obrazu na brzegu kadru,solidna uszczelniona obudowa,bardzo dobra korekcja aberracji chromatycznej,praktycznie nie istniejąca dystorsja,cichy i celny autofokus. Dość niewielka waga około 750 gram nie sprawia problemu podczas robienia zdjęć „z ręki”. Jednak jeśli fotografia macro to statyw i inne specjalistyczne akcesoria. Średnica filtra to 62 mm, popularna i nie droga co zachęca do eksperymentowania .
Jak mówiłem na początku dla zaczynających swą przygodę z makro fotografią jest dobrym wyborem.
Artur Uciński
unature.pl