FUJIFILM XC 35mm F2.0. Dlaczego warto kupić?

Na początek chciałbym zaznaczyć, że To nie jest recenzja, ale moja subiektywna
opinia o sensie i istnieniu takiego obiektywu.
Pamiętam jak zaśmiałem się w głos gdy Fuji wypuściło obiektyw XC35mm f2.0. Pomyślałem
wtedy – chyba każdy już system ma w swoim portfolio zabawki. Prędko zapomniałem o tym
koszmarku z plastikowym bagnetem. Fuji miało przecież wtedy całkiem niedrogi XF35mm
f2. Z kolei XC wydawał mi się niepotrzebny, wizualnie kojarzył mi się z nikonowymi. kitami
18-55mm z lat 2005-2010 ale również z tanimi chińskimi, manualnymi szkiełkami do CCTV.
Ale po jakimś czasie zaczęły pojawiać się coraz przychylniejsze opinie i wtedy pomyślałem:
może to zwyczajnie nie jest szkło dla mnie? Może rzeczywiście jest zapotrzebowanie na taki
instrument? Przecież podobno to ta sama konstrukcja optyczna co jego odpowiednik w
serii XF. I tak temat tego obiektywu pojawiał się u mnie co jakiś czas. Coś przeczytałem, coś
zobaczyłem, aż w końcu pojawiła się okazja sprawdzić je na własnym oku. Posiadałem
wtedy już dwa szkła o tej ogniskowej tj. Fujinon 35mm 1.4 mark I czyli pierwszy obiektyw
jaki kupiłem dla systemu oraz Viltrox 33mm 1.4 i gdy odebrałem XC35mm 2.0 urzekł mnie
jego rozmiar, zwłaszcza z moim Fujifilm XE4. Wydawał się skromny, nienachalny, wręcz
mikry. Ale czy jest to fajna propozycja? No nie będę Was tutaj trzymał z konkluzją do
końca: tak, wg. mnie to jest serio fajna propozycja! Pod warunkiem, że to jest narzędzie,
którego potrzebujemy, albo na które mamy zachciankę. Wtedy spełni swoją założoną przez
nas funkcję. Często temat tego obiektywu przetacza się przez grupy foto w internetach i
tak samo często budzi różne emocje, ale okazuje się, że są osoby dla których to idealna
opcja.
Czy ja bym poszukiwał takiego szkła? Raczej nie, chyba że chciałbym nim uzupełnić półkę z
najmniejszymi fizycznie instrumentami. Kto zatem szuka takiego obiektywu? Z moich
obserwacji wynika, że jest to osoba, która nie używa aparatu w trudnych warunkach, dla
której cena będąca o wiele niższa niż jakość proponowanego obiektywu jest mega ważna,
bo ten obiektyw to duży kompromis producenta chcącego zapewnić tani, ale nie odstający
jakością obrazu od lepszych obiektyw. Dalej poszukuje takiego szkiełka osoba dla której
światło 2.0 jest w sam raz i dla której ta ogniskowa na początek przygody z fotografią jest
wystarczająca bo uniwersalna no i jak wspomniałem nie nadweręża budżetu. Wydaje mi
się, że to świetne szkło znacząco obniża próg finansowy wejścia w system zwłaszcza
wybierając aparat z serii X-E, X-A Lub X-Txx..
Opinie i i fakty mówią jedno – optycznie to to samo co jego dwa razy droższy odpowiednik,
a to już wg. mnie może być informacja, że serio – ten obiektyw można brać na poważnie
poszukując czegoś dla siebie. Z czystym sumieniem polecam.
Poniżej kilka spacerowych kadrów wykonanych zestawem Fujifilm X-E4 + Fujinon

Piotr Nykowski